Strój nie musi służyć tylko do ochrony termicznej i zapewnienia modnego looku. Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań dających szeroki wachlarz dodatkowych możliwości. Nie trzeba przy tym wyglądać jak żołnierz, czy zbłąkany wędrowiec. Oto pomysły na funkcjonalny outfit.

Jeansy do zadań specjalnych

Strój nie musi służyć tylko do ochrony termicznej i zapewnienia modnego looku

Jednym z podstawowych elementów stroju taktycznego są spodnie. Mają zapewnić wygodę, ergonomię ruchów, pakowność kieszeni, możliwość aplikacji ochraniaczy na kolana i pasa na tyle sztywnego, by był w stanie utrzymać dodatkowe wyposażenie. Co do zasady są szerokie, siermiężne i… męskie (nawet te deklarowane jako unisex). Standardowo występują w kamuflażu, rzadziej w „zgaszonych” kolorach typu khaki.  Czy to typowy ubiór do miasta? Nie dla każdego.

Co z osobami, które potrzebują tych funkcjonalności, ale ze względu na wykonywane zadania nie mogą, lub po prostu nie chcą być od razu kojarzone z działaniami taktycznymi? Odpowiedź to Helikon UTP, czyli model Urban Tactical Pants produkowany przez polską markę. Dyskretny fason nie rzuca się w oczy, zwłaszcza w wersji z jeansu, a przy tym zapewnia funkcjonalność typowych bojówek. Spodnie cechuje między innymi:

  • 10 przemyślnie rozmieszczonych kieszeni;
  • pętle przy pasie na karabinki lub D-ringi;
  • wzmocnienia na krawędzi kieszeni do przypinania noży lub latarek na klipsy;
  • możliwość noszenia z pasem do 50 mm;
  • kieszenie boczne pomieszczą zarówno portfel, jak i magazynek do AK.

Jest to przy okazji jeden z niewielu dostępnych na rynku modeli występujących w wersji dla kobiet. Jego uniwersalność sprawia, że miłośniczki adrenaliny mogą spokojnie pójść w nich na spotkanie z przyjaciółmi, a zaraz potem zniknąć na kilka dni w lesie z plecakiem, po drodze odwiedzając strzelnicę.

Nerka z niespodzianką

Strój nie musi służyć tylko do ochrony termicznej i zapewnienia modnego looku

Drobny sprzęt można nosić w spodniach, ale co zrobić z nieco większym wyposażeniem? Najchętniej stosowanym sposobem jest używanie nerek. Wygodne i stosunkowo niewielkie saszety bez problemu zmieszczą w sobie apteczkę, czy rozbudowane EDC. Zastosowanie odpowiedniego wkładu czyni z nich zakrytą kaburę na broń krótką. Szeroki wybór modeli i kolorów pozwoli dopasować ten element wyposażenia do swoich potrzeb, czyniąc z niego niewinnie wyglądający i nierzucający się w oczy niezbędnik pracującego w terenie funkcjonariusza.

Dostosowanie ubioru taktycznego do pracy w mieście nie jest prostym zadaniem. Na szczęście rynek oferuje coraz więcej funkcjonalnych rozwiązań, które pozwolą rozmyć się w tłumie. To dobre wiadomości dla funkcjonariuszy służb mundurowych, jak i cywilnych miłośników survivalu.